Asset Publisher
Spała kultywuje tradycje łowieckie
Myśliwi i jeźdźcy zjechali w sobotę do Spały by oddać hołd św. Hubertowi. To jedyne takie wydarzenie w Polsce, gdzie spotykają się myśliwi, sokolnicy, miłośnicy psów, grupy rekonstrukcyjne i jeźdźcy, kultywując piękne tradycje łowieckie.
Przez dwa dni Spałę odwiedziło blisko 5 000 widzów. Tradycyjnie już dzień, 230 myśliwych rozpoczęło mszą świętą, przed wyruszeniem na polowanie w spalskich lasach.
Myśliwi polowali w 11 grupach: 8 grup na zwierzynę grubą, 2 na pióro oraz grupa sokolników. Efekty pasji łowieckiej można było podziwiać późnym popołudniem w centrum Spały. W tym roku na imponującym pokocie ułożono: 4 jelenie, 2 daniele, 13 dzików, 1 sarnę, 11 lisów, 173 bażanty i kaczkę. Królem polowania został Mirosław Sadowski z Wojskowego Koła Łowieckiego "Batalion", strzelając dwa byki i dwie łanie. Paradę Św. Huberta poprowadziło 15 pięknych amazonek, podkreślając piętnastego już Hubertusa.
W centrum Spały przez cały dzień odbywał się jarmark, na którym można było skosztować tradycyjnych przysmaków i zaopatrzyć się w akcesoria myśliwskie i rękodzieło.
Na scenie rozstrzygnięto konkurs dla dzieci i młodzieży Kolorowy Hubertusik.
Hubertusowi towarzyszyła II Krajowa Wystawa Psów Myśliwskich.
W niedzielę blisko trzy tysiące widzów podziwiało popisy jeźdźców w głównej gonitwie - pogoni za lisem, Hubertusiku dla dzieci oraz pokazy grupy kaskaderskiej.