Dąb Wolności posadzono w pobliżu pomnika marszałka Józefa Piłsudskiego,
w sąsiedztwie, którego rośnie już Dąb Niepodległości, świadek odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 r.

W przemówieniu wygłoszonym podczas uroczystości, prezydent Bronisław Komorowski mówił o wolności jako o skarbie, który nigdy nie jest dany jednorazowo, który trzeba pielęgnować i walczyć o niego. Podkreślił, że ogromną radość sprawił mu fakt, że do Łowicza mógł przyjechać Autostradą Wolności, jednym z dowodów na to, jak rozwija się Polska i jak wiele udało się zrobić w minionych latach. Dodał, że symboliczne znaczenie ma też powiązanie nowoczesności z tradycją, jaką są w Łowiczu uroczystości Bożego Ciała.
Według prezydenta możliwe jest także „wiązanie ze sobą marzeń o modernizacji Polski (...) z dbałością o korzenie, o fundament funkcjonowania państwa i narodu".

Dąb Wolności para prezydencka posadziła razem z Waldemarem Pawlakiem, prezesem ZG Związku Ochotniczych Straży Pożarnych, Adamem Wasiakiem, dyrektorem generalnym Lasów Państwowych, Markiem Przyżyckim, prezesem zarządu Ochotniczej Straży Pożarnej w Łowiczu, Krzysztofem Figatą, starostą łowickim oraz Krzysztofem Janem Kalińskim, burmistrzem Łowicza.

Podczas uroczystości Bronisław Komorowski wraz z Waldemarem Pawlakiem wbili symboliczne gwoździe na sztandarze łowickiej OSP, który w 1999 r. został poświęcony przez papieża Jana Pawła II.

Spod pomnika para prezydencka pojechała do łowickiej Bazyliki Katedralnej na uroczystości Bożego Ciała.