Lista aktualności
Trzebież - wycinka konieczna - Radziwiłłów
Leśnictwo Żyrardów (Nadleśnictwo Radziwiłłów) wyróżnia się spośród innych leśnictw bezpośrednim sąsiedztwem 40-tysięcznego miasta powiatowego, a także od strony północno-zachodniej coraz dynamiczniej zabudowywaną miejscowością Działki. Konsekwencją takiego położenia jest wysoka presja lokalnej społeczności i szeroki wachlarz nierzadko rozbieżnych oczekiwań społecznych względem lasu. Działania terenowej Służby Leśnej na tym obszarze nie zawsze spotykają się ze zrozumieniem i akceptacją osób korzystających z rekreacyjnych funkcji lasu. Tutejsi leśnicy mający pod opieką blisko 1600 ha lasu są zobowiązani do realizacji wielu zaplanowanych z wyprzedzeniem działań gospodarczych. Pośród najważniejszych wyróżnić należy hodowlę lasu. Do czynności hodowlanych zalicza się bez wątpienia trzebież.
Ale czym jest owa trzebież? Co kryje się pod tą nazwą? Nawet „dzisiejsza skarbnica wszechwiedzy” - „Wikipedia” nie tłumaczy tego zagadnienia w sposób wystarczająco przystępny dla „przeciętnego Kowalskiego”. Samo słowo zapewne każdy kiedyś w swoim życiu jeden czy dwa razy słyszał. Ale na czym polega sama istoty trzebieży w lesie i w jakim celu się ją wykonuje? Otóż mówiąc najprościej jest to usunięcie części drzew w danym fragmencie lasu, w celu poprawy warunków życia drzew pozostających. Chodzi tutaj o przestrzeń, zwiększenie dopływu światła, ale też konkurencję korzeniową, a więc dostęp do wody i wartości odżywczych.
A dlaczego jest to, jak wskazuje tytuł artykułu, zabieg konieczny? Wszak drzewa rosnąc, potrzebują coraz więcej miejsca do życia. Dobrym przykładem jest tutaj sam las. Leśnicy, wprowadzając nowe pokolenie lasu, sadzą w zależności od gatunku od 6 do 10 tys. sadzonek na 1 ha powierzchni. W tym samym obszarze po 100 latach pozostaje ok 300-400 drzew. Ktoś dociekliwy może zapytać: gdzie się podziały brakujące 9,5 tys. drzew? Zostały między innymi wycięte. Od najmłodszych lat las jest wielokrotnie, sukcesywnie przecinany. Prowadzi się zabiegi gospodarcze zwane czyszczeniami wczesnymi i czyszczeniami późnymi. W celu uzyskania odpowiedniego składu gatunkowego, który wykorzysta możliwości danego siedliska, wycina się gatunki niepożądane, a w obrębie gatunku docelowego, usuwa się osobniki chore i osłabione. Dla osoby nie mającej na co dzień do czynienia z lasem, może się to wydawać abstrakcyjne, ale troska o las wymaga stałej redukcji liczby drzew, co zmniejsza konkurencję pomiędzy nimi.
Często chodząc z farbą po lesie i wyznaczając drzewa do wycięcia w ramach trzebieży, leśnik słyszy pytania zatroskanych o dobro lasu przechodniów: "Czy to trzeba wycinać?", "Nie szkoda tych drzew?". Otóż szkoda i to bardzo, ale drzew, które mają pozostać, jeżeli zabieg nie zostanie wykonany. Drzewa rosnące zbyt długi czas w przegęszczeniu stają się nadmiernie "wyciągnięte". Ich korony się skracają, a przyrost odbywa się przede wszystkim na wysokość, natomiast na grubość jest spowolniony. Z upływem czasu część drzew przegrywa konkurencję i zamiera. Pozostające drzewa, których pokrój jest nadmiernie wydłużony, cechują się znikomą odpornością na działanie wiatru. Praca leśnika w tym miejscu polega na tym, żeby przewidzieć, które drzewa przegrają konkurencję i w odpowiednim czasie je wyciąć, pozwoli to drzewom pozostającym zwiększyć odporność na wiatr czy okiść (mokry, ciężki śnieg). Na działania leśników nie należy patrzeć przez pryzmat chwili wykonywanego zabiegu gospodarczego, kiedy to krajobraz ulega w mniejszym lub większym stopniu zmianie. Prace leśnika, oceniać powinno się w perspektywie kilkudziesięciu, czy nawet ponad 100 lat. W kilka lat po wykonanej trzebieży miejsca drzew wyciętych wypełnią rozrastające się korony drzew, które pozostały. Co więcej zwiększony dopływ światła do niższych partii lasu zaowocuje wzmożonym przyrostem warstwy podszytu, dzięki czemu np. uciążliwy hałas dobiegający od obwodnicy miasta Żyrardowa będzie tłumiony w sposób skuteczniejszy niż przed samym zabiegiem.
Obecnie, od początku 2020 r. prowadzone są działania gospodarcze w ramach trzebieży w części północno - zachodniej leśnictwa Żyrardów. Chodzi tutaj o las znajdujący się w otulinie ulic Mokra i Młyńska w Żyrardowie, a także ulicy Klonowej w miejscowości Działki. W odpowiedzi na liczne sygnały troski, a także obaw o dobro lasu lokalnej społeczności, żywimy nadzieję, że omawiane zagadnienie udało się przedstawić w sposób przystępny, a działania leśników w najbliższym czasie oraz w przyszłości w tym fragmencie lasu, a także w innych, spotkają się ze zrozumieniem i akceptacją.